Koszykarze Cleveland Cavaliers po serii porażek w końcu przełamali swoją niemoc. Zespół LeBrona Jamesa nie dał minionej nocy żadnych szans przed własną publicznością Orlando Magic, wygrywając spotkanie aż 32. punktami, 106 do 74. To dopiero piąty triumf w sezonie podopiecznych Blatta.
Z kolei w Konferencji Zachodniej o porażce z Memphis Grizzlies szybko zapomnieli Los Angeles Clippers. Drużyna z „Miasta Aniołów” nie miała większych problemów z pokonaniem na wyjeździe Charlotte Hornets. Goście kapitalnie zagrali przede wszystkim w ostatniej z czterech kwart i w cały meczu triumfowali 113:92. Na pochwałę zasługuje przede wszystkim postawa Chrisa Paula, Blake'a Griffina i Crawforda, którzy w sumie rzucili 65 „oczek”.
W innych pojedynkach ligi NBA Chicago Bulls okazali się minimalnie lepsi od Utah Jazz (97:95), Phoenix Suns musieli uznać wyższość rewelacyjnych Toronto Raptors (100:104), Philadelphia 76ers wyraźnie ulegli Portland Trail Blazers (104:114), a Indiana Pacers ograli Dallas Mavericks (111:100).
