Marit Bjoergen nie zamierza spoczywać na laurach. Norweżka na każdym kroku demonstruje swoją niebywałą siłę. Reprezentantka kraju „Wikingów” tym razem wygrała bieg na 15 kilometrów stylem dowolnym, który był kolejnym etapem prestiżowego Tour de Ski.
Bohaterka Państwa Fiordów zasługuje na słowa uznania, bo mimo samotnego biegu zdołała jeszcze bardziej powiększyć swoją przewagę nad rywalkami i jej premierowy triumf w narciarskim cyklu wydaje się być tylko kwestią czasu.
Czwartkowe zawody tradycyjnie już upłynęły pod znakiem dominacji Skandynawek – Bjoergen o niecałe dwie minuty wyprzedziła w Toblach Heidi Weng, a skład podium uzupełniła Therese Johaug. W ścisłej czołówce nie zabrakło również Szwedki Emmy Wiken, Ragnhildy Hagi oraz Justyny Kowalczyk. Polka pokazała się z dobrej strony, zajmując tym razem szóste miejsce i na taką samą lokatę spadła w klasyfikacji generalnej.
Nasza rodaczka dzielnie walczyła o czwartą lokatę, ale na ostatniej pętli zdecydowanie odcięło jej prąd i ostatecznie minęła linię mety około 4 minuty z trzykwadransowym okładem po bezkonkurencyjnej Bjoergen.
Udany dzień mają za sobą pozostałe Polki – na 17. pozycji sklasyfikowano robiącą widoczne postępy pod okiem Wierietelnego Sylwię Jaśkowiec, a swoje pierwsze pucharowe punkty w sezonie zdobyła 29. Kornelia Kubińska.
| 1. Marit Bjoergen | Norwegia | 1:28:25,6 |
| 2. Heidi Weng | Norwegia | +2:03,8 |
| 3. Therese Johaug | Norwegia | +3:01,4 |
| 4. Emma Wiken | Szwecja | +4:35,4 |
| 5. Ragnhild Haga | Norwegia | +4:38,7 |
| 6. Justyna Kowalczyk | Polska | +5:01,7 |
| 17. Sylwia Jaśkowiec | Polska | +6:36,4 |
| 29. Kornelia Kubińska | Polska | +8:22,8 |
