2015.01.10// M. Mikołajczyk
Marit Bjoergen nie wygra wszystkich etapów tegorocznego Tour de Ski. Doskonałą passę Norweżki przerwała w sobotę jej rodaczka, Therese Johaug. Blondwłosa piękność triumfowała w Val di Fiemme w biegu na 10 kilometrów stylem klasycznym.
Reprezentantka kraju „Wikingów” w imponującym stylu odpowiedziała na ostatniej prostej na atak swojej koleżanki z kadry, mijając ostatecznie linię mety zaledwie o 1,1 sekundy szybciej od Bjoergen. Skład podium z minimalną stratą do zwyciężczyni uzupełniła niezwykle utalentowana Heidi Weng.
Następne lokaty przypadły w udziale Fince Aino-Kaisie Saarinen, Amerykance Elisabeth Stephen i Austriaczce Teresie Stadlober. Justyna Kowalczyk rywalizację we Włoszech w swojej koronnej konkurencji ukończyła na siódmej pozycji, tuż przed Czeszką Ewą Vrabcową-Nyvltową.
Nasza rodaczka zawody tradycyjnie rozpoczęła z wysokiego „C”, ale potem zdecydowanie spuściła z tonu i ostatecznie przegrała na trasie z Johaug o ponad minutę i 47 sekund. Na słowa pochwały zasługuje start Sylwii Jaśkowiec, która uzyskała szesnasty czas, a 25. była Kornelia Kubińska.
W niedzielę ostatni etap Tour de Ski, czyli walka na morderczym podbiegu pod Alpe Cermis.
Wyniki sobotniego biegu w Val di Fiemme: 1. Therese Johaug | Norwegia | 33:10,4 |
2. Marit Bjoergen | Norwegia | +1,1 |
3. Heidi Weng | Norwegia | +5,5 |
4. Aino-Kaisa Saarinen | Finlandia | +1:13,1 |
5. Elisabeth Stephen | USA | +1:39,6 |
6. Teresa Stadlober | Austria | +1:40,9 |
7. Justyna Kowalczyk | Polska | +1:47,2 |
16. Sylwia Jaśkowiec | Polska | +2:50,8 |
25. Kornelia Kubińska | Polska | +3:54,2 |
Źródło: inf. własna