Marit Bjoergen nawet na chwilę nie myśli, by spuszczać z tonu. Norweżka utrzymuje swoją niesamowitą dyspozycję i po raz kolejny nie miała sobie równych. Bohaterka kraju „Wikingów” tym razem triumfowała na czwartym etapie Tour de Ski, wyprzedzając swoją rodaczkę Therese Johaug o 10,8 sekundy.
Skład podium uzupełniła inna z reprezentantek Państwa Fiordów – młoda i niezwykle utalentowana Heidi Weng, która minimalnie pokonała Szwedkę Emmę Wiken. Najlepsze biegaczki narciarskie świata rywalizowały w środę na 5 kilometrów stylem klasycznym we włoskim Toblach.
Zawody z wysokiego „C” otworzyła Justyna Kowalczyk. Polka na pierwszym punkcie pomiaru czasu była liderką, ale w dalszej części dystansu nie zdołała już utrzymać tak wysokiego tempa i ostatecznie została sklasyfikowana na piątej pozycji. Biało-czerwona do bezkonkurencyjnej Bjoergen straciła 17,6 sekundy. Pozostałe nasze rodaczki, czyli Sylwia Jaśkowiec oraz Kornelia Kubińska uplasowały się na początku czwartej „10”.
| 1. Marit Bjoergen | Norwegia | 12:48,5 |
| 2. Therese Johaug | Norwegia | +10,8s |
| 3. Heidi Weng | Norwegia | +13,1 |
| 4. Emma Wiken | Szwecja | +13,8 |
| 5. Justyna Kowalczyk | Polska | +17,6 |
