Justyna Kowalczyk wygrała bieg ze startu wspólnego na 10 km techniką klasyczną we włoskim Val di Fiemme. Drugie miejsce na podium zajęła Norweżka Therese Johaug, a trzecie Włoszka Marianna Longa. Był to siódmy, przedostatni etap Tour de Ski, najbardziej prestiżowego cyklu w biegach narciarskich.
Polka od pierwszych metrów biegła ramię w ramię z Norweżką Therese Johaug. Współpraca pomiędzy tymi zawodniczkami zaowocowała wymiernymi efektami i polsko-norweska para udanie zakończyła dzisiejszy bieg. Jak pierwsza metę przekroczyła Justyna Kowalczyk z czasem 30:27,6 s, która na finiszu znacznie odskoczyła towarzyszce – Johaug pojawiła się na mecie ze stratą 6,3 s. Trzecia była Włoszka Marianna Longa (+55,7 s).
W ciągu Tour de Ski biegaczki startują aż osiem razy. W tym czasie przemieściły się od Oberhofu, przez Oberstdorf i Toblach do Val di Fiemme. Cykl zakończy się jutro, jak zwykle pod Alpe Cermis, morderczym biegiem w górę trasy dla narciarzy zjazdowych.
