Marit Bjoergen wygrała finał sprintu na 1,2 km techniką dowolną we włoskim Toblach-Dobiacco. Był to szósty etap cyklu Tour de Ski. Jako druga na mecie zameldowała się Kikkan Randall. Justyna Kowalczyk w dniu dzisiejszym znalazła się na najniższym stopniu podium, jednakże może być zadowolona ze swojego występu, bowiem zaprezentowała się po raz kolejny fantastycznie i ciągle pozostaje liderką TdS.
Polka w eliminacjach zajęła 11. miejsce i bez problemu awansowała do dalszej fazy. W ćwierćfinale Kowalczyk spotkała się z Bjoergen. Lepsza na mecie okazała się Norweżka, która wyprzedziła naszą zawodniczkę o 0,1 sekundy! Marthe Kristoffersen była trzecia. W półfinale obie biegaczki znów trafiły na siebie, a jakby tego było mało dołączyła do nich Therese Johaug, która ledwo co przebrnęła przez eliminacje.
Do finału Kowalczyk awansowała z pierwszego miejsca, prowadząc od startu do mety. Na początku miała dość dużą przewagę, lecz z każdym następnym metrem rywalki zbliżały się do naszej Królowej Nart. Ostatecznie Justyna wygrała o 0,3 sekundy.
W finale jako pierwsza prowadziła Kristoffersen. Polka na jednym z wiraży wskoczyła na pierwsze miejsce, lecz po chwili na podbiegu wyprzedziła ją Bjoergen, która ostatecznie jako pierwsza przekroczyła linię mety.
