Początek sezonu w lidze NBA pokazuje, że Washington Wizards będą musieli się dużo napracować, jeśli chcą awansować do fazy play-off. Tym razem drużyna w której występuje Polak przegrała na wyjeździe 79:92 z San Antonio Spurs. Polak przebywał na parkiecie 33 minuty, a w tym czasie trafił tylko 4 z 11 rzutów z gry i jeden z dwóch wolnych, zdobywając 9 punktów. Do tego zebrał 5 piłek w obronie i 2 w ataku. Miał także asystę, blok i dwie straty, popełnił jeden faul.
Gospodarze nie pozostawili cienia wątpliwości, która z drużyn jest lepsza. Ostrogi na początku drugiej kwarty prowadziły już 19 punktami (45:26). W trzeciej odsłonie Spurs zanotowali serię 16-0. W środę aż sześciu graczy z San Antonio uzyskało dwucyfrowe zdobycze punktowe: najwięcej Francuzi Tony Parker - 16 punktów i Boris Diaw - 15, a ponadto Kawhi Leonard - 13 punktów, Brazylijczyk Tiago Splitter - 12 (także 9 zbiórek) oraz Włoch Marco Belinelli (8 asyst) i Argentyńczyk Ginobili - po 10 punktów.
