Koszykarze Washington Wizards w niedzielny wieczór doznali swojej szóstej porażki w obecnym sezonie NBA. Doskonałą passę drużynie ze stolicy USA brutalnie przerwali Boston Celtics, triumfując we własnej hali 101 do 93. Podopieczni Wittmana nie zdołali więc wykorzystać potknięcia Toronto Raptors w starciu z Cleveland Cavaliers.
Gospodarze od początku kontrolowali wydarzenia na parkiecie, wygrywając pierwsze trzy kwarty (24:15, 29:21, 24:23). Dopiero w ostatniej części meczu faworyzowani goście wzięli się za odrabianie strat, ale tylko częściowo udało im się zniwelować przewagę Jeff Greena i spółki.
W zespole przyjezdnych na całej linii zawiedli Beal, Humphries, ale też i Marcin Gortat. Polak był cieniem samego siebie. Łodzianin rzucił na parkiecie zaledwie siedem punktów, rażąc nieskutecznością. Nasz rodak do swojego skromnego dorobku dołożył jeszcze osiem zbiórek oraz trzy asysty.
Wizards okazję do rewanżu na „Celtach” dostaną u siebie już 9 grudnia.
