Kibice Ruchu Chorzów mogą spać spokojnie. „Niebiescy” bezbramkowo zremisowali w czwartek z drużyną FC Vaduz, utrzymując skromną zaliczkę, którą wywalczyli w poprzednim tygodniu. Zespół ze Śląska w swoim pierwszym meczu wygrał 3:2 i po rewanżowym starciu zachował status quo.
Na początku spotkania śmielej do ataków ruszyli gospodarze, ale polska ekipa doskonale spisywała się w defensywie, skutecznie blokując uderzenia rywali. Ruchowi zadanie ułatwili sami miejscowi, a dokładnie Philipp Muntwiler, który na kwadrans przed końcem meczu ujrzał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę.
Zdobywca Pucharu Liechtensteinu grając w „dziesiątkę” nie zdołał odrobić straty gola i to „Niebiescy” awansowali do trzeciej rundy eliminacji Ligi Europejskiej. Piłkarzy Ruchu w dalszej fazie rozgrywek czeka znacznie trudniejsza przeprawa. Ich rywalem będzie duński Esbjerg, który odprawił z kwitkiem kazachskie Ałmaaty.
Wynik meczu: FC Vaduz 0:0 Ruch Chorzów, 1. mecz: 2:3, awans: Ruch.
