Marco Huck choć ostatnio nie mógł poradzić sobie w walce przeciwko Firatowi Arslanowi, to jednak dość odważnie zdecydował się na krytykę Mariusza Wacha, za jego postawę w ostatnim pojedynku. Mistrz WBO wagi junior od dawna marzy o tym, aby stanąć w ringu w walce z jednym z braci z Kliczko, jednak jak na razie jego próba wejścia do kategorii wyżej okazała się niezbyt udana - przegrał kilka miesięcy temu z Powietkinem.
- Kliczko nie wmówi mi, że nie było już lepszych opcji, silniejszych przeciwników. Wach to nawet nie jest prawdziwy bokser i nie jest godny walczyć o mistrzostwo. Ale pomimo, że nie wiedział, co ma robić w ringu, i tak udało mu się wstrząsnąć Władimirem w piątej rundzie. To dużo mówi o Władimirze! To wciąż ten sam gość, którego kiedyś znokautowali Ross Puritty i Corrie Sanders. On nie radzi sobie z presją. Nie potrafię sobie wyobrazić, jak Kliczko miałby ze mną wygrać, skoro nie dawał rady z tak powolnym robotem jak Mariusz Wach - powiedział "Kapitan Hak".
