2012.10.06// P. Rączka
Do walki Mariusza Wacha z Władimirem Kliczko pozostał już prawie miesiąc, w związku z czym przygotowania zaczynają wchodzić w decydującą fazę. "Wiking" oprócz zwykłego treningu przeprowadza mocny trening mentalny, który ma go "oswoić" z mistrzem świata. W związku z tym faktem podobizny "Dr Stalowego Młota" są rozwieszone niemal w każdym miejscu - od worków treningowych, przez hotelowy pokój.
- Chodzi o to, żebym nie był zaskoczony wyglądem Kliczki, podczas ważenia, innych spotkań między nami i samej walki, żebym miał spokojną głowę, aby Kliczko nie wyprowadził mnie z równowagi. Władymir jest naturalnej wielkości, także gdy na przykład idę na stołówkę, przystaję, zerkam na niego, coś tam mu powiem głupiego. Na tej tekturze widać już nawet ślady przepychanek - powiedział z uśmiechem Wach.