20 lipca w Gdańsku najprawdopodobniej odbędzie się spotkanie Wisły Kraków z najlepszym klubem ostatnich lat – FC Barceloną. Półfinalista tegorocznej edycji Ligi Mistrzów zgodzili się na sparing z polską drużyną, ale pod warunkiem, że będzie ona markowym rywalem. Biała Gwiazda w ostatnich miesiącach nie jest tą samą drużyną co kilka lat temu, gdy pokonała u siebie Dumę Katalonii 1:0, ale po sezonie ma dojść do dużych przetasowań w składzie.
- Sprowadzenie do Polski takiego zespołu jak Barcelona to kosztowne przedsięwzięcie. Organizacji tego spotkania podjęła się jedna z firm. Żeby sprawa była opłacalna, na meczu powinno być co najmniej 40 tysięcy widzów - powiedział Janusz Kozioł, wiceprezes Wisły na łamach "Dziennika Polskiego".
