We wtorek piłkarska reprezentacja Polski rozegra kolejne spotkanie w ramach eliminacji do mistrzostw świata. Rywalem Biało-Czerwonych będzie San Marino, która piłkarsko odstaje od wszystkich krajów zrzeszonych w UEFA. Na dzień przed meczem odbyła się konferencja prasowa, na której Waldemar Fornalik zapowiedział, iż w starciu z outsiderem przewiduje kilka zmian. Szkoleniowiec nie wykluczył również, że zmieni ustawienie i zagramy dwoma napastnikami.
- Wszelki korekty wprowadzamy po to, by zespół lepiej funkcjonował. Można spodziewać się zmian na trzech lub czterech pozycjach. Nie wykluczamy też zmiany ustawienia ani gry dwoma napastnikami. Nie wszystko będzie ustawione pod Roberta Lewandowskiego, mamy grać zespołowo. Po porażce z Ukrainą zresetowaliśmy się, zrobiliśmy rachunek sumienia i z optymizmem patrzymy w przyszłość. Wszyscy wiemy jakie są oczekiwania. Inaczej być nie może. Chcemy zagrać dobry i zwycięski mecz – powiedział Fornalik.
