W niedzielne przedpołudnie w Oberstdorfie rozegrano drugi etap prestiżowego Tour de Ski. Tym razem najlepsze biegaczki narciarskie świata rywalizowały ze sobą na 10 kilometrów techniką klasyczną. Klasą samą dla siebie ponownie była Marit Bjoergen, która powiększyła swoją przewagę nad najgroźniejszymi konkurentkami.
Norweżka znów nie miała sobie równych i w klasyfikacji generalnej cyklu wyprzedza swoje rodaczki już o ponad minutę. Heidi Weng na ostatniej prostej okazała się minimalnie lepsza od Therese Johaug, a daleko za plecami tej „dwójki” linię mety minęła Szwedka Stina Nilsson. Gospodarze mogą być zadowoleni z postawy Nicole Fessel, która obroniła piątą lokatę.
4 stycznia był udanym dniem dla Justyny Kowalczyk. Polka wystartowała jako dziesiąta i zgodnie z przewidywaniami rozpoczęła swój pościg, szybko przesuwając się w górę stawki. Nasza reprezentantka ostatecznie awansowała na szóstą pozycję i aktualnie do bezkonkurencyjnej Bjoergen traci niecałe dwie minuty.
Na słowa pochwały zasługuje też inna z biało-czerwonych. Sylwia Jaśkowiec, bo o niej mowa, zdobyła w Oberstdorfie swoje następne pucharowe punkty, kończąc rywalizację na 23. miejscu.
Teraz panie czeka dzień odpoczynku, a już we wtorek Tour de Ski przeniesie się do Szwajcarii, gdzie w Val Mustair odbędą się sprinty stylem dowolnym.
| 1. Marit Bjoergen | Norwegia | 36:50,6 |
| 2. Heidi Weng | Norwegia | +1:01,2 |
| 3. Therese Johaug | Norwegia | +1:06,8 |
| 4. Stina Nilsson | Szwecja | +1:48,5 |
| 5. Nicole Fessel | Niemcy | +1:52,7 |
| 6. Justyna Kowalczyk | Polska | +1:54,6 |
| 23. Sylwia Jaśkowiec | Polska | +2:43,9 |
| 43. Kornelia Kubińska | Polska | +3:55,6 |
