Już tylko testy medyczne pozostały do tego, aby Thierry Henry - podobnie jak w zeszłym roku - został wypożyczony do Arsenalu. Żywa legenda Kanonierów trenuje już w Londynie, czyli w miejscu w którym na lata wpisał się do kart historii. 35-letni Francuz dostał już zgodę od New York Red Bulls, aby w czasie przerwy ligi MLS mógł występować w Premier League. Arsene Wenger nie ukrywa zadowolenia z tego faktu, gdyż w styczniu będzie potrzebował napastnika.
- Henry trenuje z nami. Czy go ściągniemy na styczeń? Nie wiem. Rok temu był z nami, by zastąpić Gervinho. Teraz znów stracimy Gervinho z powodu Pucharu Narodów Afryki, więc jest taka możliwość - powiedział Wenger.
