Po znakomitym początku sezonu, po którym wydawało się, że nikt nie będzie w stanie zatrzymać Lecha Poznań w drodze po mistrzostwo Polski, okazało się, że Kolejorz zatrzymał się sam. Listopad był czarnym miesiącem w kalendarzu podopiecznych Jose Marii Bakero – w pięciu meczach nie strzelili żadnej bramki, a zdobyli tylko jeden punkt.
Lech nie mógł trafić lepszego przeciwnika na przełamanie – piłkarze z Łodzi tracą najwięcej bramek w tym sezonie, co oznacza, że najłatwiej im strzelić gola i wygrać spotkanie. W składzie gospodarzy zabraknie Huberta Wołąkiewicza oraz Rafała Murawskiego, który był wczoraj w Kijowie na prezentacji oficjalnej piłki EURO. Do składu wraca natomiast po trzymiesięcznej przerwie Manuel Arboleda. W składzie gości nie zobaczymy Michała Łabędzkiego i Marka Saganowskiego, a także Pawła Golańskiego.
Piłkarze Jagiellonii dziś maja tylko jeden cel – godnie pożegnać się z kibicami, w ostatnim meczu w tym roku. Pomóc ma im w tym Grzegorz Rasiak, który może wystąpić już w oficjalnym spotkaniu. - Myślę, że Grzesiek zagra od pierwszej minuty, ale na deklaracje jeszcze za wcześnie.
Mamy problem z napastnikami, bo Tomek Frankowski nie trenował od meczu z ŁKS-em. Dopiero dzisiaj ćwiczył z drużyną i nie wiem czy załapie się chociażby do meczowej osiemnastki – mówi trener Jagi. Górali czeka trudne zadanie, zwłaszcza, że podopieczni Czesława Michniewicza na własnym stadionie grają bardzo dobrze.
W Kielcach dojdzie natomiast do spotkania Korony z ostatnią drużyną w tabeli – Cracovią. Podopieczni Leszka Ojrzyńskiego nie widzą dziś innej możliwości jak tylko zdobycie trzech punktów. Gospodarze w dodatku mogą liczyć na swój niemal najmocniejszy skład – zabraknie tylko Vuko, który się rozchorował. W składzie Pasów nastąpiła tylko jedna zmiana w porównaniu z ostatnim spotkaniem – miejsce Sebastiana Stebleckiego zajął Bojan Puzigaća.
Korona Kielce - Cracovia 13:30
Jagiellonia Białystok - Podbeskidzie Bielsko-Biała 15:45
Lech Poznań - Łódzki KS 18:00