Po dwóch tygodniach przerwy spowodowanej meczami reprezentacyjnymi, wracają rozgrywki ligowe. Już w pierwszy dzień 6. kolejki dojdzie do bardzo ciekawego pojedynku. Dwie drużyny pretendujące do zdobycia mistrzostwa Polski, zagrają o cenne trzy punkty na stadionie w Poznaniu. Lech obecnie jest liderem tabeli i przystąpi do tego meczu na pewno z mniejszą presją, niż goście z Krakowa. Dzisiejszy mecz dla Wisły będzie tak samo arcyważny jak rewanżowy pojedynek z APOEL-em Nikozja, w eliminacjach Ligi Mistrzów.
Obaj trenerzy nie będą mogli wystawić swoich najmocniejszych jedenastek. W składzie Lecha zabraknie Manuela Arboledy i Marcina Kikuta, w dodatku niepewny jest występ Huberta Wołąkiewicza, Grzegorza Wojtkowiaka i Luisa Henriqueza. Wisła nie może liczyć natomiast na Patryka Małeckiego, który został zawieszony przez klub za wypowiedzi po spotkaniu z Lechią Gdańsk. Największym atutem "Kolejorza" wydaje się fakt, że zagra na własnym stadionie, po raz pierwszy w tym sezonie.
W drugim dzisiejszym meczu Ruch Chorzów zagra z Zagłębiem Lubin. Goście będą szukali pierwszego zwycięstwa w tym sezonie. "Niebiescy" jeżeli wygrają to spotkanie wejdą do ścisłej czołówki T-Mobile Ekstraklasy.