Logo

Syn Piotra Żyły zaczął przygodę ze skokami

Piotr Żyła ma powód do dumy. Jego siedmioletni syn, Kuba złapał bakcyla i podobnie jak jego ojciec postanowił spróbować swoich sił na skoczni. Potomek rekordzisty Polski trenuje w klubie KS Wisła i radzi sobie naprawdę nieźle. „Wiewiór” w ostatnim czasie kibicował swojemu dziecku podczas Pucharu Gilowic.

Piotr Żyła Piotr Żyła

Żyła w rozmowie z oficjalną stroną Polskiego Związku Narciarskiego przyznaje, że przygodę z „lataniem” na dwóch „deskach” zaczął nieco później od swojego potomka. – Mój kuzyn zaczął zimą jeździć z synem na skocznię, Kuba też chciał spróbować i tak to się zaczęło. Ma teraz 7,5 roku, ja zaczynałem trochę później od niego, bo miałem 8 lat. Charakter ma raczej po mamie. Nie boi się skakać, może ma to po tacie (śmiech). Jesienią skocznie w Wiśle Centrum mają już być gotowe, więc będzie miał blisko na treningi na nowoczesnych obiektach. Przyjechaliśmy do Gilowic popatrzyć jak mu idzie, to jego jedne z pierwszych zawodów. Gdy tylko mam czas, staram się jeździć razem z nim na zawody. Skoki to bardzo fajny sport, zwłaszcza gdy można trzymać kciuki za własne dziecko – mówi "Piter" w wywiadzie dla pzn.pl.

Skoczek narciarski

Przypomnijmy, że letnia Grand Prix zbliża się wielkimi krokami. Pierwszy konkurs Pucharu Świata na igelicie zaplanowano już na 25 lipca w Wiśle.


2014-07-11 - M. Mikołajczyk

0

Komentarze do:
Syn Piotra Żyły zaczął przygodę ze skokami

Podobne artykuły i galerie