Piłkarze Juventus Turyn pokonali 2:1 Pescarę Calcio w meczu 31. kolejki Serie A i umocnili się na prowadzeniu w tabeli. Mistrzowie Włoch wyszli na to spotkanie w rezerwowym składzie, ale ich przewaga nie podlegała żadnej dyskusji. Pomimo kilku prób Stara Dama nie zdołała strzelić gola w pierwszej połowie, a po zmianie stron ciągle męczyła się z pokonaniem bramkarza rywali. Problem ze skutecznością rozwiązał w końcu Mirko Vucinić, który na około kwadrans przed końcem zdobył dwie bramki. Goście zdołali zdobyć honorowe trafienie w końcówce, a jego autorem był Emmanuel Cascione.
- To był dla nas trudny mecz. Atakowaliśmy praktycznie z każdej strony. Jednak w bramce rywali fenomenalny mecz rozegrał Ivan Pelizzoli. Bramka Cascione dla Pescary była nieprawdopodobna i nie ukrywam, że po tej stracie byłem trochę podenerwowany. Obawiałem się, że możemy stracić punkty podobnie jak to miało miejsce w meczu z Sampdorią. Na szczęście jednak wszystko skończyło się po naszej myśli - powiedział Antonio Conte.
