Angielska prasa rozpisuje się dziś na temat odejścia Santiego Cazorly z Arsenalu Londyn. Piłkarz ustalił już ponoć warunki kontraktu z Atletico Madryt i tylko kwestią czasu jest jego podpisanie. Trzeci zespół ostatniego sezonu Primera Division po tym jak sprzedał Falcao, ma sporo pieniędzy na to, aby wzmocnić zespół. Kilka dni temu kupił wręcz za grosze niechcianego w FC Barcelonę napastnika Davida Villę.
Cazorla jest zawodnikiem Kanonierów od lata 2012 roku. Od tego czasu rozegrał 38 spotkań, w których strzelił 12 bramek i był jednym z wyróżniających się zawodników. Reprezentant "La Furia Roja" ma kosztować 17,5 mln funtów, czyli o pół miliona mniej, niż zapłacił Arsenal. Arsene Wenger, który planuje mocno wzmocnić skład, może przed sezonem znacząco go osłabić.
