W finale Ligi Światowej, jaki został rozegrany w argentyńskim Mar del Plata reprezentacja Rosji pokonała aż 3:0 (25:23, 25:19, 25:19) Brazylię. Tak łatwe zwycięstwo Sbornej to duża niespodzianka. Było to starcie dwóch najlepszych aktualnie drużyn na świecie. Mistrzowie świata nie będą najlepiej wspominać tego spotkania, bowiem zaprezentowali się bardzo przeciętnie. Śmiało można powiedzieć, że dla Canarinhos taki wynik to upokorzenie. Rosjanie są teraz głównym faworytem do zdobycia mistrzostwa Europy.
- Nie jestem w stanie opisać tego uczucia, choć wygrałem Ligę Światową po raz drugi w karierze. To wygrana nie tylko dla naszej reprezentacji, ale dla całego naszego kraju.Nigdy nie wyobrażałem sobie, że możemy ograć Brazylię 3:0 i że spotkanie może wyglądać w ten sposób. Spodziewałem się ciężkiego i wyczerpującego boju, przecież po drugiej stronie siatki stali Brazylijczycy - tak opisał miażdżące zwycięstwo z Canarinhos as rosyjskiej kadry. Każdy zdobyty punkt był zrobiony ze złota, każda piłka niezwykle trudna. Wygraliśmy jednak ten turniej bo na to zasłużyliśmy - powiedział Aleksiej Spirydonow.
Nagrody indywidualne Ligi Światowej 2013:
