Logo

Przemysław Tytoń - "Przez kilkanaście dni nie straciłem formy"

Przemysław Tytoń pomimo słabszej formy w ostatnim czasie i faktu, że w klubie stał się bramkarzem numer dwa, otwarcie twierdzi, iż nie ma powodów do paniki. Media w Holandii zarzuciły zawodnikowi PSV, że po poważnej kontuzji, jakiej doznał w ubiegłym roku, ciągle brakuje mu pewności siebie, przez to w niektórych momentach gry popełnia błędy, które skutkują stratą gola. Polak wyśmiewa takie zarzuty i twierdzi, że godnie zastąpi kontuzjowanego Szczęsnego w kadrze.
- Nie zagrałem tylko w ostatnich dwóch meczach ligowych. Normalnie przyjeżdżam na zgrupowanie i przygotowuję się do meczów. Przez kilkanaście dni nie straciłem formy, nie zapomniałem jak się broni. W Dniepropietrowsku przegraliśmy z Dnipro 0:2, gdzie nie ja broniłem. Problem jest głębszy, tkwi w całej drużynie, pracujemy, żeby go rozwiązać - powiedział Przemysław Tytoń.

Przez kilkanaście dni nie straciłem formy Przez kilkanaście dni nie straciłem formy Przez kilkanaście dni nie straciłem formy Przez kilkanaście dni nie straciłem formy Przez kilkanaście dni nie straciłem formy Przez kilkanaście dni nie straciłem formy

2012-10-02 - P. Rączka

0

Komentarze do:
Przemysław Tytoń - "Przez kilkanaście dni nie straciłem formy"

Podobne artykuły i galerie