W przedostatniej, 37. kolejce Primera Division sypnęło sensacyjnymi rozstrzygnięciami. Kompletu trzech punktów ponownie nie zdobył żaden z zespołów z „wielkiej trójki”. Plamy po porażce z Levante nie udało się zmazać Atletico Madryt. Los Colchoneros tylko zremisowali w niedzielę 1 do 1 z bardzo słabo spisującą się w tym sezonie Malagą. Prowadzenie w meczu w 65. minucie niespodziewanie objęli goście, ale liderzy rozgrywek błyskawicznie odpowiedzieli im „główką” Toby’ego Alderweirelda i uratowali się przed porażką.
Losy mistrzostwa Hiszpanii rozstrzygną się w przyszły weekend, kiedy podopieczni Diego Simeone grać będą z FC Barceloną. Atletico do sukcesu wystarczy zaledwie punkt, z kolei „Duma Katalonii” potrzebuje wygranej. „Blaugrana” nie wykorzystała potknięcia swoich rywali i bezbramkowo zremisowała z Elche.
Szansę na triumf w Primera Division całkowicie stracili już za to reprezentanci Realu Madryt. „Królewscy” po dwóch trafieniach Charlesa nieoczekiwanie musieli uznać wyższość Celta Vigo, pokazując tym samym, że na boisku bez kontuzjowanego Cristiano Ronaldo nie imponują skutecznością.
Grad goli obejrzeli kibice Betisu, który po dłuższej przerwie wygrał u siebie mecz, pokonując Real Valladolid 4 do 3. Pojedynek dwóch najsłabszych drużyn La Ligi dostarczył miłośnikom futbolu sporo emocji, a wynik spotkania otworzył się już w 1. minucie.
Wyniki z Primera Division:
Athletic Bilbao 1:1 Real Sociedad
Atletico Madryt 1:1 Malaga
Betis 4:3 Valladolid
Celta Vigo 2:0 Real Madryt
Elche 0:0 Barcelona
Espanyol 1:1 Osasuna
Getafe 1:0 Sevilla
Granada 0:2 Almeria
