Piłkarze FC Barcelony pokonali 5:0 w wyjazdowym meczu Rayo Vallecano. Duma Katalonii ma obecnie 11 punktów przewagi nad Realem Madryt, który ma do rozegrania jeszcze spotkanie z 9. kolejki Primiera Division. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, a wicemistrzowie Hiszpanii zdobyli strzelić w niej tylko jedną bramkę. W 20. minucie Fabregas posłał znakomitą prostopadłą piłkę do Vilii, a temu nie pozostało nic innego jak umieścić ją w siatce.
Zaraz po zmianie stron podwyższy Lionel Messi, przez co podopieczni Tito Vilanova mogli grać już spokojniej. Ostatnie trzy gole padły w ostatnich dziesięciu minutach gry. Najpierw trafił Cesc, chwilę później Xavi, a na koniec Argentyńczyk zdobył swoją drugą bramkę w meczu.
- To był nasz najlepszy mecz w tym sezonie. Jestem niezwykle zadowolony z tego, co zobaczyłem. Wykonaliśmy świetną pracę, zwłaszcza w drugiej połowie. Powiedziałbym, że po drugim golu chłopcy urządzili sobie prawdziwą zabawę z rywalami - powiedział trener FC Barcelony.
