Liverpool FC pokonał 3:0 Everton w zaległym meczu 26. kolejki angielskiej Premier League. Bohaterem spotkania został Steven Gerrard, który strzelił w tym meczu wszystkie bramki i został dzięki temu pierwszym od 76 lat piłkarzem, który zdobył hat-tricka w derbach Merseyside, rozgrywanych na Anfield Road. Gospodarze dominowali od pierwszych minut, a udokumentowali to w 36. minucie, kiedy kapitan The Reds wspaniale przeniósł piłkę nad Timem Howardem.
Zaraz po zmianie stron, pomocnik reprezentacji Anglii strzelił swoją drugą bramkę, wykorzystując dobre podanie Luisa Suareza. W doliczonym czasie ten sam duet zapewnił trzeciego gola dla Liverpoolu.
- Zostawiłem edukację w wieku 15 lat, więc moje słownictwo nie jest aż tak wspaniałe. Nie ma mowy, żebym mógł wychwalać zalety Stevena Gerrarda i jednocześnie oddać mu należyte uznanie. Trzy gole były dla niego fantastyczną nagrodą, a pozostała trójka naszych lokalnych graczy też nie zagrała wcale gorzej - powiedział po meczu Kenny Dalglish.
