Jak wynika z medialnych rewelacji, Sławomir Peszko i Maciej Iwański nie zagrają już w reprezentacji prowadzonej przez Franciszka Smudę. Wszystkiemu winna ma być libacja, którą dwaj zawodnicy urządzili po meczu z Australią. Złamali w ten sposób regulamin przedstawiony przez selekcjonera na pierwszym zgrupowaniu kadry.
Wstawiony Peszko miał w środku nocy wyjść z pokoju Iwańskiego i natknąć się na kierownika reprezentacji Konrada Paśniewskiego i asystenta trenera Jacka Zielińskiego. Piłkarz Lecha Poznań miał obrażać byłego zawodnika Legii Warszawa i podważać jego kompetencje.
Franciszek Smuda, dowiedziawszy się o incydencie, postanowił wykluczyć obu imprezowiczów z reprezentacji. Możliwie, że obaj nie dostana więcej powołania od selekcjonera, który wcześniej zapowiadał, że łamiący regulamin nie będzie miał dodatkowych szans na powrót.
