Hokeiści Toronto Maple Leafs pokonali 3:2 Buffalo Sabres. Oba zespoły plasują się obecnie w środku tabeli Konferencji Wschodniej. W pierwszej tercji nie padł żaden gol, a kibice na pierwsze trafienie czekali aż do połowy drugiej odsłony. Na prowadzenie wyszło Buffalo, po bramce Pominville, lecz "Klonowe Liście" po golach Steckela i Kessela mogli wyjść na ostatnią odsłonę prowadząc 2:1.
W trzeciej tercji szybko wyrównał Roy, lecz niedługo potem 21-letni Nazema Kadri zdobył zwycięskiego gola dla Toronto. Młody napastnik już od dłuższego czasu głośno puka do pierwszego składu Maple Leafs, lecz ciągle Ron Wilson nie widzi miejsca w zespole, dla utalentowanego gracza.
Pozostałe wyniki ostatnich meczów w lidze NHL: