2011.11.13// P. Rączka
Po słabym początku sezonu hokeiści Boston Bruins zaczynają łapać wiatr w żagle. Tym razem zdobywcy Pucharu Stanleya z poprzedniego sezonu pokonali 6:2 Buffalo Sabres. Goście dobrze prezentowali się tylko przez pierwszą tercje, którą wygrali 1:0 po strzale Thomasa Vanka. Następne sześć goli padło łupem Bruins, a do bramki trafiali Rich Peverley Nathan Horton, Chris Kelly, Brad Marchand i dwukrotnie Tyler Seguin. Na sześć minut przed końcem jeszcze jedną bramkę dla Sabres zdobył Marc-Andre Gragnani.
W trakcie pierwszej tercji doszło do przepychanki wszystkich zawodników, po tym jak bramkarz gości został powalony na taflę.