Finaliści poprzedniego sezonu w walce o Puchar Stanleya nie odnotowują jak na razie udanego sezonu. Tym razem przegrali 1:5 wyjazdowe spotkanie z Minnesota Wild. Najlepszy w drużynie gospodarzy był Matt Cullen, który wpisał się dwukrotnie na listę strzelców, a także zaliczył asystę. Na duże słowa uznania zasługuje także postawa Josh Harding, który w ostatnich trzech meczach obronił 98 strzałów na sto oddanych. Bramkarz po rocznej przerwie spowodowaną kontuzją, wyrasta pomału na czołową postać w drużynie.
Canucks jak na razie zajmują ostatnie miejsce w Northwest Division, mając na koncie siedem porażek.