Koszykarze Washington Wizards pokonali na wyjeździe 96:86 Orlando Magic i dzięki tej wygranej, a także porażce Charlotte Bobcats z Boston Celtics wrócili na szóste miejsce w Konferencji Wschodniej. Utrzymanie tej pozycji przed fazą play-off jest kluczowe, aby nie zmierzyć się z jednym z głównych faworytów do końcowego triumfu już na samym początku. Tym samym 12 kwietnia Czarodzieje będą musieli pokonać Milwaukee Bucks, co raczej nie będzie należało do trudnego zadania.
Marcin Gortat tym razem rozegrał 31 minut, a w tym czasie trafił tylko cztery z 12 rzutów z gry oraz wszystkie cztery rzuty wolne. Sześciokrotnie zbierał piłki z tablic, trzykrotnie asystował i raz zablokował rywala, a do tego miał trzy straty oraz trzy faule. - Nawet jeśli Charlotte Bobcats przegrało w Bostonie, to wciąż musimy wygrać wszystkie pozostałe do końca sezonu mecze by cieszyć się z szóstego miejsca. Nie cieszymy się jeszcze, pozostało kilka spotkań do rozegrania – powiedział polski środkowy.
