Orlando Magic i Atlanta Hawks spotkały się po raz drugi w drugiej rundzie play-off. W serii do czterech wygranych zwyciężyli podopieczni Stana van Gundy’ego 112:98. Teraz rozegrają oni dwa wyjazdowe mecze w Atlancie.
Magic dobrze rozpoczęli spotkanie, ale Hawks pilnowali wyniku. Zacięta walka trwała od pierwszej kwarty, zakończonej przewagą gospodarzy 32:27. Goście jednak wzięli się do roboty. Skuteczny atak i dobra obrona przyniosły im kilkupunktowe prowadzenie na koniec pierwszej połowy spotkania.
Po przerwie zawodnicy van Gundy’ego wyszli mocno zmotywowani i szybko odrobili straty. Szala zwycięstwa przechylała się raz w jedną, raz w drugą stronę i nikt nie był w stanie uzyskać przewagi większej niż 3 punkty.
Sytuacja zmieniła się na sam koniec trzeciej kwarty i w ostatniej fazie meczu, kiedy popis swoich umiejętności strzeleckich dał Vince Carter. W całym spotkaniu wywalczył on 24 punkty, z czego 20 w decydującej kwarcie, co poprowadziło jego ekipę do zwycięstwa.
Świetnie na boisku spisał się Dwight Howard, który zdobył 29 punktów. Po 20 wrzucili Lewis i Nelson. Marcin Gortat grał zaledwie osiem minut. Zdobył dwa punkty i miał dwie zbiórki.
Wynik wczorajszego spotkania NBA:
.jpg)
