New York Knicks to jedna z najgorszych drużyn Konferencji Wschodniej. Orlando Magic bez trudu pokonali rywali 114:102. Marcin Gortat grał jedynie siedem minut.
Marcin Gortat wyszedł na boisko w drugiej kwarcie. W ciągu siedmiu minut gry, udały mu się dwie zbiórki i jeden faul.
New York Knicks nie zaskoczył tak jak tydzień temu, kiedy pokonali Boston Celtics. Dwie pierwsze kwarty były wyrównane i na przerwie, gracze z Orlando mieli tylko dwa punkty przewagi.
Do roboty podopieczni Van Gundy’ego wzięli się od trzeciej kwarty. Szybko zyskali kilkunastopunktową przewagę, którą utrzymali do końca meczu.
Najlepszymi koszykarzami na boisku byli Rashard Lewis z 26 punktami na koncie oraz Dwight Howard z 24.
W meczu Boston Celtics z Miami Heat zwyciężyli gracze z Bostonu 92:85. W ich drużynie świetnie sprawował się Kelvin Garnett, zaś wśród zawodników Heat najlepszy był Dwyane Wade.
Los Angeles Clippers zmierzyli się z Memphis Grizzlies, którzy prowadzili dwudziestoma punktami na koniec trzeciej kwarty. Dali sobie odebrać zwycięstwo w czwartej kwarcie, w której gracze z Los Angeles zgarnęli 33 punkty i wygrali 98:88.
New Jersey Nets tradycyjnie przegrało, tym razem z Los Angeles Lakers 87:106. To już siedemnasta porażka z rzędu.
Wzmocnienia ktore zrobilo Orlando w okresie przedsezonowym sa najlepsze w lidze. Jak dla mnie to panowie maja ogromne szanse na mistrza. Bedzie powtorka finalu LA - Orlando - tylko, ze wynik moze byc juz inny, niz w zeszlym sezonie.