We wczorajszych zmaganiach ligi NBA nie brakowało silnych wrażeń. Orlando Magic w ostatnich chwilach zdołali osiągnąć przewagę nad Detroit Pistons 91:86. Natomiast w spotkaniu Los Angeles Lakers z Boston Celtics, bohaterem został Kobe Bryant, który na siedem sekund przed końcem zdobył decydujące punkty i ustanowił wynik na 90:89.
Zawodnicy Stana van Gundy’ego na boisku szaleli od początku spotkania. Po ośmiu minutach prowadzili piętnastoma punktami. Pistons odnaleźli się w grze dopiero pod koniec drugiej kwarty i zmniejszyli stratę do trzech punktów.
Początek drugiej połowy to okres słabszej gry Magic. Pistons rozochoceni po drugiej kwarcie dalej zdobywali punkty, aż zyskali przewagę 51:50. W czwartej kwarcie znowu szala przeważyła się na stronę graczy z Orlando.
Emocji nie brakowało, bo 20 sekund przed końcem meczu Magic prowadzili tylko jednym punktem. Pistons nie wykorzystali szansy na uzyskanie przewagi i spotkanie zakończyli porażką.
W Bostonie walczyły najlepsze zespoły NBA i dały niezły, koszykarski pokaz. Szala zwycięstwa wahała się raz na jedną, raz na drugą stronę. W drugiej połowie wydawało się, że Celtics wygrają starcie, ale w końcu zaczęli się gubić.
Lakersi wykorzystali okazję i wyszli na prowadzenie. Allen z Celtics próbował jeszcze rzutem z dystansu odmienić losy meczu, ale spudłował i to zawodnicy z Los Angeles cieszyli się z wygranej.
Wyniki wczorajszych spotkań NBA: