Koszykarze z Boston Celtics pokazali swoje umiejętności i pokonali w drugiej serii play-off Cleveland Cavaliers 104:86, wyrównując tym samym stan rywalizacji na 1:1. Zwycięzcy rewelacyjnie rozegrali trzecią kwartę. Po niej rywale nie zdołali nadrobić strat mimo tego, że zwycięzcy dość mocno opadli z sił.
Cavaliers zagrali słabe spotkanie, a skuteczności brakowało LeBronowi Jamesowi i Mo Williamsowi. Ich koledzy nie mieli pomysłu na skuteczną grę i nawet własna widownia nie pomogła w wygraniu.
Wśród gości z Bostonu bardzo dobrze zagrał Rajon Rondo, który we wspomnianej trzeciej partii, wywalczył 13 punktów i zaliczył 19 asyst. Nieźle wypadli też Rasheed Wallace (17 punktów) i Ray Allen (22 punkty).
San Antonio Spurs rozegrało pierwszy mecz z Phoenix Suns. W Phoenix to gospodarze wzięli górę i wygrali 111:102. Spurs kontrolowali sytuację na boisku. Dobrze się bronili i byli skuteczniejsi w ataku. Suns tylko na moment wyszli na prowadzenie, a w ostatnich pięciu minutach byli bliscy remisu, ale zawodnicy Spurs zebrali siły i wyszli na prowadzenie w serii spotkań.
Wyniki wczorajszych spotkań NBA:
