Brazylijska reprezentacja najprawdopodobniej zagra do końca Mistrzostw Świata bez Marlona, który w ostatnich sparingach przed włoskim turniejem był pierwszym rozgrywającym.
Lekarze wykryli u brazylijskiego siatkarza chorobę Krona – wczorajsza kolonoskopia potwierdziła stany zapalne jelita grubego i odbytu. Choroba powoduje drastyczny spadek wagi i ogólne osłabienie. Za kilka dni będą znane wyniki biopsji, które ujawnią, czy układ pokarmowy zawodnika nie został zaatakowany przez nowotwór.
33-letni Marlon oświadczył: W tej chwili nie jestem sprawny nawet w 60%. Kolejne testy zostawiają mi bardzo cichą nadzieję na powrót. Dostałem od przyjaciół wiele energii, dowodów sympatii, miłości. Czuję się dzięki temu lepiej. Na całe szczęście psychicznie jestem w doskonałej formie.