Piłkarze Liverpoolu zremisowali 2:2 z Manchesterem City i to oni zagrają w wielkim finale Pucharu Ligi. The Reds przez całe spotkanie musieli gonić wynik, aby utrzymywać zaliczkę z pierwszego meczu, w którym wygrali 1:0. Po upływie półgodziny gry, pierwszą bramkę w meczu strzelił Nigel de Jong. Gospodarze zdołali wyrównać dziesięć minut później, a gola zdobył z rzutu karnego Steven Gerrard.
W 67. minucie Edina Dzeko ponownie wyprowadził The Citizens na prowadzenie. Radość nie trwała jednak zbyt długo, gdyż siedem minut później Harta pokonał Craig Bellamy. The Reds będą mieli okazje już niebawem zdobyć ósmy raz w historii Puchar Ligi, bowiem w finale zmierzą się z Cardiff City.
- Bez błędnej decyzji sędziego przy podyktowaniu rzutu karnego dla Liverpoolu prawdopodobnie to moja drużyna byłaby górą. Tam nie było jedenastki, ale karny z pewnością był chwilę wcześniej, kiedy Edin Dżeko był faulowany przez Adama. Jestem zadowolony z poziomu jaki zaprezentowaliśmy na Anfield Road, choć każdy jest rozczarowany z końcowego wyniku - stwierdził Roberto Mancini.
