Reprezentacja Polski pokonała 3:2 (26:24, 19:25, 19:25, 25:17, 15:8) Argentynę w swoim piątym meczu Ligi Światowej. Kolejne spotkanie obu ekip zostanie rozegrane w niedziele w Ergo Arenie. Biało-Czerwoni choć odnieśli pierwsze zwycięstwo w tych rozgrywkach, to jednak ze swojej postawy nie mogą być zadowoleni. W trakcie całego spotkania miewali wzloty i upadki. Na szczęście końcówka w ich wykonaniu była imponująca, a duża w tym zasługa Bartosza Kurka.
Podopieczni Andrea Anastasiego dobrze rozpoczęli ten mecz, ale pod koniec pierwsze seta gra zaczęła im się nie układać. Pierwszą partię mimo wszystko udało się wygrać, choć dwie następne były niestety popisem gry zawodników z Ameryki Południowej. Przy tak grających rywalach wydawało się, że czwarta partia będzie formalnością, ale niespodziewanie to nasi siatkarze zaczęli grać nagle "z wiatrem w żaglach" i bez większych problemów punktowali przeciwnika.
Przebieg meczu: