2012.07.04// P. Rączka
Już w środę rozpocznie się turniej finałowy Ligi Światowej. Polacy swój pierwszy mecz rozegrają w czwartek o 17.30 i już na starcie zmierzą się z Brazylią, którą w ostatnich czterech meczach zdołali trzykrotnie pokonać. Kolejnym rywalem będzie reprezentacja Kuby. Trener Biało-Czerwonych nie ukrywa, że cel po znakomitym występie w grupie eliminacyjnej jest tylko jeden - zwycięstwo.
- Bardzo chcemy dołożyć kolejny krążek do naszej kolekcji. Chłopcy zasuwali na całego, są pozytywnie nastawieni, nic nam nie przeszkadza, fizycznie czują się dobrze. Nic tylko wygrywać - mówi trener polskich siatkarzy Andrea Anastasi, w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
- Interesuje mnie tylko podium w Sofii i w Londynie. Mam też dodatkowy cel: wprawdzie jesteśmy na wysokim czwartym miejscu w rankingu FIVB, jednak ono nas już nie zadowala. Walczymy o to, by jeszcze się poprawić. Bijemy się o miejsce na podium w rankingu z Brazylią, Rosją oraz Włochami! - dodaje szkoleniowiec polskiej reprezentacji.