Justyna Kowalczyk ma już za sobą pierwszy tydzień przygotowawczy na obozie w Ramsau. Mistrzyni olimpijska z Vancouver buduje formę pod okiem Aleksandra Wierietielnego. Polka odbywa obecnie bardzo ciężkie i męczące treningi, które mają zaowocować w czasie zbliżającego się sezonu. Rywalizacja o Puchar Świata rozpocznie się 24 listopada w szwedzkim Gallivare, a pierwsza konkurencją będzie bieg na dystansie 10 km stylem dowolnym.
- Trening w czasie sezonu przygotowawczego właśnie na tym polega, że wiosną człowiek zaczyna uśmiechnięty i świeży, a jesienią marzy tylko by spadł śnieg. Rozsądek podpowiada, że by wytrzymać cały długi sezon startowy ten miesiąc ciężkich treningów jest jeszcze bardzo potrzebny. A z drugiej strony serce mówi, że fajnie byłoby już zacząć startować, a w związku z tym mieć dłuższe okresy regeneracji - powiedziała Kowalczyk.
