Jóżef Wojciechowski po raz kolejny pokazuje, że ma głowę do interesów. Prezes Polonii Warszawa chce wykorzystać fakt, że dwa rezerwowi napastnicy na Euro 2012 – Ireneusz Jeleń i Paweł Brożek, siedzą na ławce rezerwowych przez co nie będą mogli dobrze przygotować się do mistrzostw Europy. Obaj piłkarze mieliby od wiosny bronić barw Czarnych Koszul, a przy tym być lekarstwem na nieskuteczność obecnych piłkarzy.
Były napastnik Wisły Kraków obecnie występujący w Trabzonspor, może swoją przygodę z turecką piłką uznać za niezbyt udaną. Niegyś król strzelców polskiej ligi głównie siedzi na ławce i rzadko pojawia się na boisku. Trabzonspor jest dłużny Wojciechowskiemu jeszcze 1,5 mln euro, więc piłkarz mógłby przyjść w ramach rozliczenia.