Brak ofert za Hulka sprawia, że piłkarz pomału zaczyna liczyć się z tym, że zostanie na przyszły sezon w FC Porto. Choć do klubu nie wpłynęła jeszcze żadna oficjalna oferta, to menadżer zawodnika mówi, że lista chętnych na zakup jego piłkarza jest długa i otwierają ją najlepsze zespołu w Europie. Wszystko wygląda jednak na to, że te słowa bardziej mają zachęcić i podnieść cenę, niż miałby one mieć coś faktycznie wspólnego z prawdą.
- Nie jestem szalony, by za wszelką cenę rozstawać się z Porto. Na chwilę obecną po prostu nie wiem, jak będzie wyglądała moja klubowa przyszłość. Wiem tylko, że znajduję się w kręgu zainteresowań wielu ekip. Jeśli negocjacje zakończą się pomyślnie i kluby osiągną satysfakcjonujące porozumienie, wówczas opuszczę Porto - powiedział Hulk, za którego Porto życzy sobie 100 mln euro.
