Mikel Nieve zwyciężył w piętnastym etapie Giro D'Italia. Kolarze musieli przejechać trasę o długości 229 km, która wiodła z Conegliano do Rifugio Gardeccia. Drugie miejsce zajął Stefano Garzelli, a trzeci był Alberto Contador.
Już na początku rywalizacji decyzję o ucieczce podjęła grupa siedmiu kolarzy. W tej grupie znaleźli się Kevin Seeldraeyers, Jarosław Popowicz, Emanuele Sella, Aliaksander Kuchynski, Olivier Kaiser, Javier Aramendia i Johnny Hoogerland. Skład ucieczki zmieniał się kilkakrotnie, lecz mimo to śmiałkowie nieźle współpracowali. Dzięki temu goniący przez dłuższy czas mieli poważny problem ze skasowaniem tej akcji.
Zapał śmiałków zaczął jednak stopniowo topnieć. W końcu zostali oni złapani przez goniących. Mimo chwilowego kryzysu na kolejną próbę ucieczki zdecydował się Johnny Hoogerland. W pościg za Holendrem ruszyli odważnie Mikel Nieve i Stefano Garzelli. Włoch wykazywał się świetną dyspozycją i wkrótce to właśnie on wysunął się na prowadzenie. Do zmasowanej ofensywy dołączyli również Alberto Contador i Vicenzo Nibali.
Na sześć kilometrów przed metą ambitnie jadący Garzelli został dogoniony przez Nieve’a. Kolarz ekipy Euskaltel-Euskadi mocno naciskał na pedały i błyskawicznie uzyskał przewagę nad Włochem. Do rywalizacji o etapowy triumf włączył się także Alberto Contador wyraźnie odjeżdżając grupie pościgowej.
Ostatecznie jednak Mikel Nieve konsekwentnie realizował przyjętą wcześniej taktykę i tym samym jako pierwszy przekroczył linię mety. Stefano Garzelli musiał zadowolić się drugą lokatą, a na trzecim miejscu uplasował się Alberto Contador.