Logo

Francja - Irlandia: Henry złodziejem irlandzkich marzeń

W dogrywce meczu między Francją a Irlandią doszło do skandalu. W 103. minucie spotkania sędzia po pierwsze nie odgwizdał spalonego i po drugie nie zauważył zagrania ręką Thierry'ego Henry’ego, które umożliwiło zdobycie gola i awans do Mistrzostw Świata w 2010 w RPA.
Irlandczycy są rozwścieczeni i rozżaleni. W mediach pojawiają się hasła „Henry to złodziej”. Odpowiedzialny za zamieszanie piłkarz po meczu sam przyznał, że piłka rzeczywiście trafiła w jego rękę.

Francja - Irlandia Francja - Irlandia

Trener Irlandczyków Giovanni Trapattoni sądzi, że było to z góry zaplanowane gdyż w takich rozgrywkach jak wczorajsza zawsze chodzi o to by wygrał wielki zespół. Dzień 19 listopada nazwał nawet „czarnym dniem dla piłki nożnej”.

Francja - Irlandia Francja - Irlandia

Podobne zdanie mają jego podopieczni twierdzący, że sędziowie widzieli to co chcieli widzieć. Dla nich zagranie ręką i wielkie oszustwo jest tu oczywiste.

Rzeczywiście dziwny jest fakt, że sędziowie nie zauważyli takiego błędu. Niezależnie jednak od ich intencji faktem jest, że to Francja dzięki bardzo kontrowersyjnej bramce będzie walczyć w Mistrzostwach Świata 2010.  

Francja - Irlandia Francja - Irlandia

2009-11-19 - S. Kozak

0

Komentarze do:
Francja - Irlandia: Henry złodziejem irlandzkich marzeń

Podobne artykuły i galerie