Wczoraj Franciszek Smuda był na spotkaniu z przedstawicielem PZPN. Rozmowa na temat kontraktu nie spodobała się selekcjonerowi, ponieważ dokument zawiera klauzulę o trzymiesięcznym okresie wypowiedzenia.
Kontrakt teraz trafi do prawników, którzy doprowadzą go do ostatecznego kształtu. Smuda wierzy, że jego dobrzy prawnicy wywalczą usunięcie klauzuli o wypowiedzeniu. Trener chce zaufania od związku, czego zawarcie takiego akapitu nie potwierdza.
Umowa zostanie podpisana przed Bożym Narodzeniem, ale Franz nie chce by PZPN miał możliwość zerwania kontraktu bez podawania przyczyn. Trener potrzebuje czasu na wyszkolenie zawodników i nie można go zwalniać zaraz po pierwszych porażkach, a taki zapis umożliwiłby to na pewno.
Przeczytaj także: PZPN zadba o nietykalność swoich posad » Franciszek Smuda ma pomysł na polską drużynę i jest przekonany, że do Euro 2012 uda mu się dobrze wytrenować piłkarzy. Jego najbliższe plany związane z reprezentacją to wyjazd na Puchar Króla w Tajlandii, który odbędzie się w styczniu.
