Logo

Finał NBA: Miami Heat znowu na prowadzeniu

Koszykarze Dallas Mavericks przegrali z Miami Heat 86:88 (22:29, 20:18, 22:20, 22:21) trzecie spotkanie finału amerykańskiej ligi NBA. O wygranej przyjezdny przesądził Chris Bosh, który trafił zwycięski rzut na 40 sekund przed końcem meczu, dając ekipie z Florydy prowadzenie w serii (2:1). Warto wspomnieć, że podkoszowy Heat pochodzi z Dallas.
Bosh uzyskał we wczorajszym pojedynku 18 punktów, do których dołożył trzy zbiórki i asystę. Najskuteczniejszym zawodnikiem Heat był Dwyane Wade, zdobywca 29 oczek. Lider Żaru miał także 11 zbiórek i trzy asysty. - To była kompletna wygrana. Zazwyczaj chcesz wygrywać po defensywnej stronie parkietu i my byliśmy dzisiaj w stanie ich powstrzymać - skomentował Wade.

Chris Bosh, Miami Heat Chris Bosh, Miami Heat

Najwięcej punktów w tym spotkaniu (34) uzyskał Dirk Nowitzki, który trafiał jak z automatu, ale w decydujących fragmentach nie mógł liczyć na solidne wsparcie kolegów z drużyny. Niemiecki koszykarz Dallas Mavericks zaliczył także 11 zbiórek i asystę.

Chris Bosh, Miami Heat Dirk Nowitzki, Dallas Mavericks

Wynik niedzielnego spotkania NBA:

  • Dallas Mavericks - Miami Heat 86:88 (1:2)

Dirk Nowitzki, Dallas Mavericks Dirk Nowitzki, Dallas Mavericks

2011-06-06 - D. Pęgiel

0

Komentarze do:
Finał NBA: Miami Heat znowu na prowadzeniu

Podobne artykuły i galerie