Po tym jak lekarze orzekli, że Iker Casillas nie będzie mógł pojawić się w bramce Realu Madryt przez najbliższe trzy miesiące, klub bardzo szybko zareagował i sprowadził nowego bramkarza w jego miejsce. Nowym nabytkiem Królewskich został... Diego Lopez, rezerwowy Sevilli. Zawodnik ten występował już na Santiago Bernabeu w latach 2005-2007, ale wówczas rozegrał tylko dwa mecze. Później przez pięć sezonów bronił barw Villarreal.
Nieoficjalnie wiadomo, że Real zapłacił za niego niecałe 4 mln euro, a kontrakt podpisano na... 3,5 roku. Casillas doznał kontuzji ręki w trakcie spotkania z Valencią, gdy jego kolega z drużyny - Alvaro Arbeloę, przypadkowo go w nią kopną.