Andrzej Wawrzyk (29-1, 15 KO) pokonał wa walce wieczoru przez techniczny nokaut w piątej rundzie Fransa Bothę (48-11-2, 29 KO) na gali "Wojak Boxing Night" w hotelu Arłamów. "Biały Bawół" czterokrotnie stawał do pojedynku o mistrzowski tytuł – z Axelem Schultzem (1995 r.), Michaelem Moorerem (1996 r.), Lennoksem Lewisem (2000 r.) i Władymirem Kliczką (2002 r.). Za każdym razem odnosił porażki. 45-latek tym razem miał przyzwoitą tylko pierwszą rundę, a później wraz z każdą kolejną gasł.
- Byłem przygotowany, że rywal pójdzie do przodu. Ciężko mi było na początku się "wstrzelić" w dystans. Nie wiem czy go nieco nie zlekceważyłem w pierwszych rundach. Jego szansa była w półdystansie i tego szukał. Na początku zadawałem mało ciosów, nie wiem dlaczego. Teraz dwa tygodnie będę odpoczywał, a później będę budował formę na galę w maju bądź czerwcu – powiedział Wawrzyk.
