Przemysław Majewski ciężko trenuje przed potyczką z Eddie’m Caminero. Polski pięściarz skrzyżuje rękawice z Amerykaninem już 9 grudnia. Trzydziestojednoletni zawodnik pragnie przedłużyć swoją wspaniałą passę triumfów. Przypomnijmy, że Majewski legitymuje się bilansem czternastu walk, z których wszystkie zwyciężył. Ponadto, aż dziewięć z nich zakończył przed czasem.
„Jestem niezwykle zmotywowany przed tym pojedynkiem. Pragnę pokazać się z jak najlepszej strony. Ciężko trenowałem od dłuższego czasu i nie chcę, by cały wysiłek poszedł na marne. Z każdym dniem jestem coraz lepszym pięściarzem. Podczas zajęć treningowych staram się eliminować błędy, które popełniłem w ostatnich starciach. Wiem, że moja walka z Caminero będzie trudna, ale nie mam zamiaru się poddać. Jestem przygotowany na wszystko, co może się zdarzyć podczas potyczki. Zrobię wszystko, aby zejść z ringu zwycięsko” – obwieścił Majewski.
Majewski swoją pierwszą walkę na zawodowym ringu stoczył przed czterema laty. Wtedy to, skrzyżował rękawice z Terry’m Peacock’em, którego posłał na deski już w drugiej rundzie walki. Później w trzynastu kolejnych starciach zwyciężał rywali. Eddie Caminero zaś, ma na swoim koncie dziesięć walk, z których siedem wygrał. Co ciekawe, wszystkie jego zwycięstwa zostały odniesione przez nokaut.
