Angielski obrońca Rio Ferdinand z powodu kontuzji kolana nie będzie mógł zagrać na Mistrzostwach Świata w RPA. Zawodnik Manchesteru United odniósł kontuzję podczas pierwszej sesji treningowej w Południowej Afryce. Prześwietlenie wykazało, że kontuzja jest na tyle poważna, iż wyklucza go z gry w RPA.
Menedżer reprezentacji Anglii – Fabio Capello nie był do końca pewien, co stało się jego etatowemu obrońcy. „Rio miał problemy z kolanem na treningu. To stało się pod koniec sesji. Został zabrany do szpitala w celu wykonania prześwietlenia. Zobaczymy co z tego wyniknie” – mówił nieco zasępiony.
Ferdinand był optymistą. Wierzył, że uda mu się rozegrać Mundial bez problemów ze zdrowiem. Mimo ciężkiego sezonu w Manchesterze United miał ochotę na grę. Z powodu kontuzji pauzował zaledwie w trzech spotkaniach Barclays Premier League. Podczas dwutygodniowego obozu treningowego Anglików w Austrii trenował bez żadnych komplikacji. Grał także w meczach towarzyskich przeciwko Meksykowi i Japonii.
Bramkarz – David James również opuścił dzisiejszy trening, lecz Capello w tej sytuacji ma mniejsze zmartwienie i jest przekonany, że trzydziestodziewięciolatek „ma tylko niewielki problem z kolanem”.
