Piłkarze Ajaxu Amsterdam z pewnością długo nie zapomną czwartkowego wieczoru. Podopieczni Franka de Boera zawiedli swoich kibiców na całej linii, niespodziewanie odpadając w 1/8 finału Pucharu Holandii
Drużyna Arkadiusza Milika przed własną publicznością dostała tęgie lanie od Vitesse Arnhem, które plasuje się obecnie w dolnej części tabeli Eredevise. Gospodarze stracili w sumie aż cztery gole, nie strzelając przy tym żadnego, choć na boisku pojawili się w silnym składzie z Polakiem na czele.
Ozdobą spotkania było trafienie Zakarii Labyady. Marokański pomocnik pod koniec pierwszej połowy popisał się wspaniałym uderzeniem z dystansu, nie dając bramkarzowi żadnych szans na skuteczną interwencję.
Przypomnijmy, że Ajax jest rywalem Legii Warszawa w 1/16 finału Ligi Europejskiej.
